Wczoraj straciliśmy wspaniałą osobę i genialnego aktora, dzięki któremu Severus Snape wiele zyskał. Mogę nie znosić Severusa, ale Alan Rickman przedstawił go fantastycznie, i nawet jeśli ktoś kiedyś ponownie spróbuje swoich sił w tej roli, poprzeczka jest tak wysoko, że prawdopodobnie nikt się do niej nawet nie zbliży. Nigdy nie usłyszałam o nim złego słowa, co już wiele mówi - tak przykra jest jednak świadomość, że najlepsi ludzie odchodzą zbyt wcześnie...
Wierzę jednak, że dla Niego jest to tylko początek nowej, wspaniałej przygody, która nie mogła dłużej czekać.
Alan Sidney Patrick Rickman
aktor, reżyser, scenarzysta, niesamowity człowiek i z całą pewnością czarodziej
zmarł 14 stycznia 2016 roku
pozostawiając w żałobie rodzinę, licznych przyjaciół i miliony wielbicieli na całym świecie.
Panie Alanie, będziemy tęsknić.
To już tyle czasu. :c
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć, prawda? :( Muszę coś niedługo opublikować, bo mi smutno za każdym razem, gdy tu wchodzę...
OdpowiedzUsuńJej! Bardzo niemiło jest mi ekscytować się pod tak smutnym postem, ale jej! Jesteś! Działasz! Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie to cieszy. :D Już zapisuję sobie nowy adres w zakładkach i będę wypatrywać rozdziałów. :D
OdpowiedzUsuń~ Malbona